EtnoStoria - Odkrywaj, archiwizuj, opowiedz i podziel się !

Nasz wywiad z przedstawicielkami Fundacji Arts

Zapraszamy do zapoznania się z rozmową z Członkinią Zarządu, panią Agnieszką Wargowską-Dudek oraz Etnoekspetką, Przewodniczącą Rady Programowej Fundacji, panią Joanną Dziadowiec-Greganić na temat projektu EtnoStoria i naszej współpracy.

Czym jest Fundacja Sztuki, Przygody i Przyjemności ARTS?

Agnieszka Wargowska-Dudek: Fundacja działa w dwóch obszarach. Pierwszy to jest działalność obywatelska i wspieranie organizacji pozarządowych, czy środowisk związanych z ruchem społecznym. A z drugiej strony, opiera się na działalności w obszarze ochrony dziedzictwa, obecnie archiwizacji sztuki, ale też wsparcia dla twórców, amatorów, regionów, i nie tylko.

Czym jest aplikacja EtnoStoria?

Joanna Dziadowiec-Greganić: Aplikacja się wpisuje, tak jak już zarysowałyśmy, bardzo mocno w działalność fundacji, w filar związany z ochroną oraz z wszelkimi działaniami na rzecz szeroko pojętego dziedzictwa.

Nie ma narzędzia, aplikacji mobilnej, która stricte służyłaby właśnie szeroko pojętej inwentaryzacji, archiwizacji, digitalizacji, ale również i promocji, w różnym tego słowa znaczeniu, dziedzictwa. Aplikacja ma służyć jako pewnego rodzaju narzędzie pierwszej potrzeby. Absolutnie nie jest to narzędzie dla profesjonalnych archiwistów, chociaż może być również. Natomiast w założeniu, taką podstawową funkcjonalnością aplikacji jest właśnie archiwizacja. Poprzez przycisk “archiwizuj plus” możemy w sposób multimedialny tworzyć nasze zasoby, dodając zarówno treści takie jak: filmy, pliki audio, zdjęcia, tworzyć galerie oraz etykietować.

Z jakim problemem Fundacja zwróciła się do ImpiCode?

Agnieszka Wargowska-Dudek: Ja może rozpocznę, Joanno, zanim przejdziemy do poszukiwania ImpiCodu, bo też jest ciekawa historia. Współpracowałyśmy z fundacją, która zajmuje się tego typu rzeczami, i pierwszy etap tej współpracy wyszedł naprawdę bardzo dobrze. Były przeprowadzone warsztaty metodą design thinking. To był pierwszy etap prac nad aplikacją, który w mojej ocenie wyszedł naprawdę bardzo dobrze. Jednak prace nad samą aplikacją były rozciągnięte w czasie na półtora roku. Dopiero teraz widzimy różnicę przy pracy z państwem. Mieliśmy presję czasową związaną z rozliczeniem projektów, z rozliczeniem poszczególnych transz i wpadaliśmy trochę w panikę, bo komunikacja nie spełniała wymogów dobrej współpracy. Druga strona zgodziła się z naszą decyzją, że musimy poszukać innej firmy, która ewentualnie mogłaby przejąć projekt. Rzuciliśmy kilka propozycji i szczęśliwie trafiliśmy na ImpiCode. Ale o tym pewnie Joanna.

Jak Fundacja trafiła do ImpiCode?

Joanna Dziadowiec-Greganić: Oczywiście szukaliśmy w różny sposób. W pierwszej kolejności oczywiście szukaliśmy poprzez marketing szeptany. Wzięłam na warsztat różne organizacje. Szukałam po Internecie i moją uwagę przykuliście między innymi państwo. Pojawił się pierwszy kontakt i był on bardzo pozytywny.

Co zadecydowało o podjęciu współpracy z ImpiCode?

Agnieszka Wargowska-Dudek: Pierwszej selekcji dokonała Joanna na podstawie własnego doświadczenia, własnej intuicji, przeprowadzonych rozmów. Skupiłyśmy się na komunikacji, na tym w jaki sposób będziemy się komunikować i jak będą nam komunikowane wszelkiego rodzaju zmiany, poprawki i tak dalej. I tutaj pan Grzegorz został przez nas przepytany z każdej możliwej strony. Za każdym razem poświęcał nam czas na tłumaczenie telefoniczne, na przekazywanie informacji mailowych. Dostałam, również informacje polecające firmę ImpiCode i oczywiście z nich skorzystałam. Zadzwoniłam, dopytałam. Rozmawiając z osobami referencyjnymi można bardzo wiele rzeczy się dowiedzieć, bo jednak ktoś opowie, jak ta współpraca wyglądała, nawet jeżeli to jest selekcja wybranych klientów, to i tak można bardzo wiele z tego wyciągnąć. Więc dostałam wszystkie informacje jakie chciałam i jakich oczekiwałam.

Jak wygląda współpraca z ImpiCode?

Agnieszka Wargowska-Dudek: Ta dwumiesięczna współpraca postawiła aplikację, która działa w dwóch systemach. Wyeliminowane zostały wszystkie największe, najważniejsze błędy. Jeżeli chodzi o samą komunikację z panem Mironem, który zajmował się naszą aplikacją, to życzyłabym sobie takiej komunikacji wokół. Wszelkie problemy, które były zgłaszane przez nas, nie tylko były rozwiązywane naprawdę w bardzo szybkim tempie, ale też bardzo empatycznie. Były też tłumaczone rzeczy, o których my nie miałyśmy pewnej wiedzy. Świetna komunikacja mailowa. Na każdy z maili wysyłanych przez nas o różnej tematyce były odpowiedzi. Mieliśmy stałe spotkania raz w tygodniu, gdzie mogliśmy po pierwsze wszystkie nasze wątpliwości przegadać, gdzie dostawałyśmy odpowiedzi na wszystkie pytania. Mówiono nam co jest potrzebne, dzięki temu miałam możliwość znaleźć osoby, które zajmą się poszczególnymi rzeczami. Również dostaliśmy informację z jakich serwerów skorzystać. Zostaliśmy poprowadzeni strategicznie w jaki sposób ten serwer dobrać, do jakiej grupy, do jakiej ilości osób. I dzięki temu mogliśmy wybrać tą konkretną opcję, która dla nas będzie optymalna. Dostaliśmy również informacje okołoaplikacyjne.

Joanna Dziadowiec-Greganić: W odpowiednim momencie też państwo delegowali różne osoby z którymi myśmy mieli kontakt. Dla firmy tego typu jak państwo, ważna jest rzeczywiście też i struktura, są potrzebne różne osoby. Natomiast pana Mirona możemy naprawdę chwalić z różnych stron. Jako programista naprawdę był świetny, i od strony właśnie komunikacyjnej, i tego wytłumaczenia, i tej cierpliwość do nas.

Jak oceniacie współpracę z ImpiCode?

Agnieszka Wargowska-Dudek: W tej chwili nie ma takiego obszaru w którym mój poziom zadowolenia spadłby poniżej dziewięćdziesięciu dziewięć koma dziewięć procent. Współpraca z państwem jest dla nas niezwykle pozytywnym doświadczeniem. Dostaliśmy od państwa bardzo wiele, z jednej strony bardzo profesjonalną współpracę i pracę nad naszą aplikacją, a z drugiej strony takie bardzo ludzkie, a niefinansowe tylko patrzenie na nasze działania i na naszą wizję tworzenia tej aplikacji.

Joanna Dziadowiec-Greganić: Wiem, że mówimy może cukierkowo, ale taka jest prawda, że rzeczywiście jesteśmy bardzo zadowolone ze współpracy. Byliśmy naprawdę w ciężkiej sytuacji, a państwo nam dali taki zastrzyk szybki, poprzez postawienie aplikacji na nogi. Drugą sprawą jest właśnie ta forma współpracy, której zabrakło tam. Możemy śmiało polecić ten model współpracy.

Czy wybralibyście ImpiCode do kolejnych projektów?

Joanna Dziadowiec-Greganić: Deklarujemy chęć dalszej współpracy. Chcemy rozwijać aplikację i chcielibyśmy to robić z państwem.

Co moglibyśmy poprawić w pracy z Fundacją?

Agnieszka Wargowska-Dudek: Wydaje mi się, że naprawdę nie mam żadnych złych spostrzeżeń. Mam świadomość tego, że to był dla nas trudny czas, że to były dwa miesiące bardzo intensywnej pracy. I one w stu procentach tutaj się sprawdziły. Pewnie gdybyśmy współpracowali dłużej, to w wyniku zmęczenia materiału mogłyby się pojawić nieporozumienia. Ale na ten moment naprawdę co do współpracy, nawet jeżeli to brzmi cukierkowo, nie mam uwag. Współpraca z państwem bardzo dobrze nas nastawia na przyszłość.

Podsumowanie

Fundacja ARTS zwróciła się do nas z problemem w postaci aplikacji mobilnej nieukończonej przez poprzedniego dostawcę. Poproszono nas o dokończenie prac i udostępnienie użytkownikom aplikacji z wszelkimi planowanymi funkcjonalnościami. Cały proces udało się przeprowadzić skutecznie w czasie około dwóch miesięcy.
Aplikacja jest zrealizowana w technologii React Native i Node.js oraz dostępna na platformie Google Play i App Store. Dzięki aplikacji każdy z nas może samodzielnie dokumentować skarby lokalnej kultury, digitalizować i archiwizować interesujące obiekty, miejsca, wydarzenia kulturalne i wiele innych, a także dzielić się nimi z innymi użytkownikami. Nasza współpraca przebiegała bardzo sprawnie i oboje jesteśmy z niej bardzo zadowoleni, o czym świadczy powyższy wywiad.